Bezpieczeństwo na przerwach

Największym problemem, jeśli chodzi o przemoc w szkole są oczywiście przerwy. Zachęca się uczniów do opuszczania sali lekcyjnej, co jest dobrym rozwiązaniem, bo przecież trzeba trochę tam przewietrzyć. Poza tym dzieci muszą odpocząć od lekcji i trochę się rozerwać. Niestety przerwy to także bardzo niebezpieczny czas, w którym często dochodzi do wielkich tragedii. Jeśli wypadek zdarzy się właśnie w tym czasie, to pamiętajmy, że nauczyciel za to nie odpowiada. Jego obowiązkiem jest pojawienie się w czasie swojego dyżuru w danym miejscu, ale jeśli coś się zdarzy, nie jest za to odpowiedzialny. Może to oburzać, ale przecież tak naprawdę nauczyciel nie jest w stanie przypilnować tak wielkiej grupy uczniów i zapobiec wszystkim bójkom i sprzeczkom. Jeśli jednak jest w pobliżu, może szybko wezwać pomoc, poza tym sama obecność nauczyciela wpływa często mobilizująco na uczniów, którzy starają się wtedy w miarę poprawnie zachowywać. Nie zawsze jednak tak to działa. Czasami dzieci po prostu zaczynają się bić, ukryta w nich tragedia znajduje ujście właśnie w takich sytuacjach. Niestety nie zdają sobie sprawy z konsekwencji. Nawet z pozoru niewielka bijatyka może spowodować stałe kalectwo jednej z osób, dlatego należy koniecznie zainteresować się tym, jak nasze dziecko zachowuje się na przerwach. Przede wszystkim trzeba powiedzieć jasno, jakiego rodzaju zachowania się od niego oczekuje i wytłumaczyć, dlaczego nie wolno bić drugiej osoby i jakie są tego konsekwencje. Największym problemem rodziców jest to, czy dziecko ma się bronić, gdy ktoś go bije, stać nieruchomo czy biec na skargę. Niektórzy uważają, że jeśli to chłopak, to musi koniecznie kiedyś się pobić, bo to oznaka męskości. Jednak sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Zanim taką poważną rozmowę przeprowadzimy z naszym dzieckiem, warto skonsultować się w tej sprawie ze szkolnych psychologiem lub pedagogiem i po prostu zasięgnąć fachowej porady. Pamiętajmy, że nasze dziecko może stać się ofiarą, ale może także być prześladowcą dla innych uczniów.