Uczyć tolerancji ale nie zmieniać natury

Kiedy spogląda się z boku na cały świat nie trudno zobaczyć że jest zdecydowanie różnorodny i to w każdym możliwym aspekcie, ta różnorodność świadczy o kolorycie i to w pozytywnym sensie. Zdaje się a przynajmniej są takie sygnały ż ludzie wreszcie zaczęli ten fakt doceniać że potrafią w zupełnie różne sposoby się rozwijać i na inne aspekty życia kłaść nacisk. Przecież jak dobrze wiadomo przekonanie o tym że jest tylko jedna właściwie droga rozwoju doprowadziło na przestrzeni minionych wieków do wielu tragedii które zapisały sie na ciemnych kartach historii. Jasnym jest że nikt do tych czasów złych i okrutnych nie chciałby wracać bo nie wiązały się z niczym dobrym. Główna obowiązującą podówczas zasadą było to że silniejszy i bogatszy a także lepiej zorganizowany musi mieć rację a reszta zwyczajnie się myli . Zatem wszelkie odmienności od wyznaczonego wzorca były w bardzo zdecydowany sposób likwidowane i wskazywane jako wypaczenia wielorakiej natury, Postępując w ten sposób człowiek pozbawił sie dużej cześć dziedzictwa kulturowego i ta świadomość ciążyć będzie jeszcze na wielu następnych pokoleniach. Na szczęście jak sie zdaje trudna nauka uczenia się na błędach została opanowana przynajmniej w sporej części jeżeli chodzi o przekonania co do tego kto i jak może realizować swoje spojrzenie na świt. Okazuje się że różniący się od siebie diametralnie ludzie mają podobne cele tylko idą innymi drogami, tego się uczy cały czas ludzkość mówić inna droga a nie zła gorsza czy lepsza. Oczywista że przedstawiciele dominujących szczególnie w cywilizowanych rozwiniętych krajach będą przekonanie nawet jak się nie przyznają o wyższości swojego sposobu patrzenia i postępowania nad innymi spotykanymi w różnych częściach świata. Tu pojawia ise zupełnie nowy albo stary ale też ubrany w inną skórę problem. Mianowicie źle pojmowanej tolerancji która musi byc szerzona jako nurt myślowy niezależnie od tego gdzie miała by sie pojawić i z jakiego powodu. Zdaje się że niektórzy ludzie przeważnie przedstawiciele organizacji wywodzących się z krajów rozwiniętych przekonani są że najlepiej zrobią jeżeli nauczą nowych tolerancyjnych i oświeconych zasad przedstawicieli kultur pierwotnych do których docierają. Przypomina to nieco przekupianie zamiast niszczenia skutkuje jednakże dokładnie tym samym. Z tego prostego powodu że kultury które zostają „obdarowane” tym określonym darem tolerancji i otwartego myślenia opierają swój porządek funkcjonowania na starych i sprawdzonych zasadach które nie mogą z dnia na dzień ulec całkowitej odmianie tylko i wyłącznie po to by przypodobać się przedstawicielom innych kultur. Zatem to jest de facto odwrócona tolerancja, to młody rozwinięty świat państw zindustrializowanych powinien uczyć się tolerancji i zrozumienia dla odrębności innych kultur/ Bardzo łatwo jest tolerować to co zostało dopasowane do określonego wzorca i w związku z tym przestało się w jakikolwiek sposób wyróżniać. Jeżeli tolerancja miałaby oznaczać wypaczanie tożsamości to nie będzie już nią samą z definicji a zupełnie innym zjawiskiem.