A co z naszą łazienką?
Jak już niejednokrotnie wspominałam, rozpoczęliśmy remont naszego mieszkania od dewelopera. Na początku mieliśmy zamiar pozmieniać wszystko od A do Z. Chcieliśmy całe mieszkanie dla młodych wrocław urządzić sobie w nowoczesnym i modnym stylu. Okazało się jedna, że czeka nas tyle pracy, tyle poświęcenia i tak naprawdę wytrwałości – co tutaj dużo mówić w bałaganie, że w tym sezonie odpuściliśmy sobie generalny remont łazienki, co zresztą wzbudziło delikatny gniew mojego mężczyzny. Dlaczego? Otóż mój ukochany przyzwyczajony był do kąpieli pod prysznicem, a w naszej już łazience znajdowała się wanna, która nie miała zbyt dużych gabarytów. Wymagający mężczyzna po prostu nie wyobrażał sobie kąpieli w wannie, nic zresztą dziwnego, bo wanna nijak się miała do jego prawie dwumetrowego wzrostu.
Zdaję sobie sprawę, że kąpiel w tej małej wannie nie była dla niego przyjemna, nie była także chwilą relaksu i odprężenia, ale po prostu męczarnią. Ale niestety – ja zgodziłam się na tak wiele jego zachcianek telewizyjnych, a on zgodził się na pozostanie póki co przy dotychczasowej małej wannie w łazience. Zresztą nie cierpiał zbyt długo, bo rodzice w swojej łazience na dole posiadali brodzik z prysznicem, a ich kochany i jedyny zięć potrafił się tak sprytnie ich podpytać, że na dobrą sprawę kąpał się u nich pod prysznicem. Nawet tuż po powrocie z pracy, nie wchodził do nas do góry, tylko zbierał zakręt bezpośrednio do łazienki u rodziców, brał szybki prysznic i dopiero przychodził do nas na górę. Teoretycznie zawarliśmy kompromis, ale praktycznie mąż nie poświęcił się dla mnie, bo i tak miał to na czym najbardziej mu zależało, czyli cały zestaw telewizyjny oraz kąpiele pod prysznicem.